w końcu murowanie! (ściany fundamentowe)
Cześć,
Kolejny etap skończony już jakiś czas temu :) po pomalowaniu ław fundamentowych (zabezpieczenie przeciwwilgociowe) położyliśmy izolację poziomą (zdecydowaliśmy się na grubą folię zamiast papy). Na to już tylko bloczki, zaprawa i powoli pniemy się w górę.
Bloczki grubości 14cm.
Przez ponad tydzień walczyłem ze sobą - robić jeszcze jeden w górę czy nie? Oby nie było za nisko, ale z drugiej strony po co później nawozić jeszcze więcej ziemi jeśli podniesiemy? Dom ma wielkie okno narożne i nie chciałbym żeby wyglądał jak jakaś wysoka koza :D każdy mówił, że tak i tak będzie dobrze ale decyzje musisz podjąć sam...
Ostatecznie kończymy na takiej wysokości jak na zdjęciu. Zostały nam 3 palety - nie ma problemu, wykorzystamy na garaż, taras albo coś innego :)
Murowanie to póki co jedna z przyjemniejszych prac (idzie nam trochę wolniej niż ekipie bo ciągle latam z poziomicą i sprawdzam każdy bloczek mimo sznurka murarskiego... no nie potrafię tego nie robić :D)
Po 3 warstwach sprawdziłem jeszcze wszystko niwelatorem i stwierdzam, że jesteśmy w tym naprawdę dobrzy :D 1cm różnicy na całej długości to pikuś (2 warstwy do końca więc zaraz się wyrówna).
Chwilę po murowaniu szalunki i zalanie słupów. Przy prostej ścianie skręcamy środkiem. Przy łączeniach 2 kołki bokiem w ścianę i nie ma opcji, żeby to nie wytrzymało.